Do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego doszło w niedzielę (16.11.2025 r.) wieczorem na alei Wojska Polskiego w Olsztynie. Z tego, co dotychczas ustalili funkcjonariusze wynika, że 49-letni kierujący renault nie ustąpił pierwszeństwa mężczyźnie przechodzącemu przez pasy. Potrącony 67-latek trafił do szpitala, gdzie niestety zmarł . Kierujący był trzeźwy, została mu również pobrana krew do badań toksykologicznych. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. W sprawie wypadku prowadzone jest śledztwo.
Do szpitala trafiła też 75-latka potrącona na przejściu dla pieszych w Dywitach w sobotę rano. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że sprawcą wypadku była 27-letnia kierująca nissanem, która nie ustąpiła pierwszeństwa pieszej znajdującej się na pasach.
Za spowodowanie kolizji odpowie 80-letni kierowca renault, który w niedzielę po południu potrącił przechodzącego po przejściu dla pieszych nastolatka. Chłopak trafił do szpitala na badania, na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Do zdarzenia doszło na jednej z głównych ulic Barczewa.
W sobotę po godzinie 07:00 rano operator numeru alarmowego odebrał telefon od kobiety, która oświadczyła, że do jej miejsca pracy na terenie gminy Jonkowo przyjechał motorowerem jej mąż. Zgłaszająca podejrzewała, że mógł kierować w stanie nietrzeźwości. Skierowani na interwencję mundurowi ustalili, że faktycznie 42-latek jechał jednośladem z niemal promilem alkoholu w organizmie. Z relacji uczestników interwencji wynikało też, że mężczyzna odwiedził swoją żonę po to, żeby odebrać od niej kluczyki od samochodu, którym ta przyjechała tego dnia do pracy. W czasie legitymowania okazało się, że 38-latka nigdy nie zdała egzaminu na prawo jazdy.
Nieco ponad pół promila „wydmuchał” rowerzysta, który wybrał się na sobotnią przejażdżkę ulicami Olsztynka. 55-latek został ukarany mandatem w wysokości 2 500 zł.
Niechlubny rekordzistą weekendu okazał się 37-latek, który wjechał chevroletem do przydrożnego rowu w Olsztynie na ulicy Zimowej. Do zdarzenia doszło w niedzielę przed południem. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna wsiadł za kierownicę z ponad 3 promilami alkoholu w organizmie.
Pół promila to za to „wynik” zatrzymanego w niedzielę rano kierowcy nissana. Mężczyzna próbował uniknąć spotkania z wywiadowcami, którzy prowadzili za nim kilkuminutowy pościg ulicami Olsztyna. 40-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, jazdę w stanie nietrzeźwości i posiadanie narkotyków. Poza tym był poszukiwany jako osoba podejrzana o kradzieże paliwa ze stacji benzynowych działających w Olsztynie i okolicach.













Napisz komentarz
Komentarze