Celem przedsięwzięcia jest namówienie mieszkańców do zmiany nawyków w różnych obszarach naszego życia. Wszystko po to, by odciążyć otaczające nas środowisko, a także dać sobie szansę na zdrowsze życie.

- Z jednej strony to nawyki związane z przemieszczaniem się, by nie robić tego tylko pojazdami mechanicznymi - mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Z drugiej zaś strony jest szereg zachowań w naszym codziennym funkcjonowaniu, które możemy zmienić. Na przykład produkować mniej śmieci, lepiej je segregować, oszczędzać wodę, energię czy zadbać o otaczające nas środowisko. I o tym wszystkim mówimy w naszej kampanii.

Ta składa się z dwóch części. Pierwsza, to znana już z poprzedniego roku rywalizacja szkół "Sam sobie sterem – wszędzie pieszo lub rowerem".

- Jej głównym celem jest zgromadzenie jak największej liczby "aktywnych kilometrów" - mówi zastępca prezydenta Olsztyna, Ewa Kaliszuk. - Zachęcamy do jak najczęstszego podróżowania przy pomocy własnych mięśni, np. pieszo, rowerem czy hulajnogą.

To nie tylko ograniczenie emisji spalin, ale też poprawa kondycji oraz zacieśnianie relacji rodzinnych czy koleżeńskich.

- Nie mam wątpliwości, że uczestnicy tegorocznej akcji pokonają więcej kilometrów, niż było to przed rokiem - mówi koordynatorka przedsięwzięcia, Agata Lichy. - Co ważne, cały czas można się zgłaszać do akcji. I zachęcamy, by te przyzwyczajenia zmienić nie tylko na czas akcji, ale już na zawsze.

W tym roku do rywalizacji stanęły 34 szkoły - 24 z Olsztyna oraz 10 z gmin ościennych. Nagrodą dla najbardziej aktywnych pięciu placówek są parkingi rowerowe, będą też nagrody indywidualne dla uczniów. Jedną ze zwycięskich placówek była Szkoła Podstawowa nr 3 przy ul. Kołobrzeskiej.

- Uczniowie, rodzice, coraz częściej nauczyciele przyjeżdżają do szkoły rowerami albo hulajnogami - mówi dyrektor SP3, Joanna Sędrowska. - Codziennie dojeżdżam do szkoły z tatą, oczywiście zachowuję wszystkie środki bezpieczeństwa i przestrzegam przepisów - dodaje uczeń ósmej klasy SP3, Kuba Nakonieczny.

Akcja jest na czasie nie tylko ze względu na Europejski Tydzień Mobilności, ale także z powodu przyjęcia niedawno przez olsztyńskich radnych Planu Mobilności Miejskiej.

- To spis działań, które prowadzą nas do tego, by poruszanie się było jak najbardziej wygodne, ale też sprzyjające środowisku i naszemu zdrowiu - mówi dyrektor Wydziału Strategii i Funduszy Europejskich Urzędu Miasta Olsztyna, Justyna Sarna-Pezowicz.

Druga część kampanii to zwrócenie uwagi na siedem przyzwyczajeń, których zmiana może mieć bezpośredni lub pośredni wpływ na środowisko teraz, ale także w przyszłości. Zwracamy uwagę na niesegregowanie śmieci, brak oszczędzania wody i prądu, smog, zanieczyszczanie wody i lasów oraz mobilne lenistwo.

W tej części powstało siedem spotów, które promujemy w Internecie. Poza tym zwracamy uwagę na te "grzechy" poprzez plakaty, które pojawiły się w autobusowych i tramwajowych wiatach oraz informacje, jakie przekazujemy w portalach internetowych.