Ciało dryfujące po powierzchni rzeki zostało znalezione w Parku Centralnym. Natrafiono na nie w niedalekim sąsiedztwie byłego klubu Come in. Jedno jest pewne, że był to mężczyzna. Jego ciało było w samej bieliźnie, natomiast ubrania znajdowały się na brzegu.
Leżały one kilkadziesiąt metrów dalej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną utonięcia mężczyzny. Nie jest znana również tożsamość mężczyzny.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, strażacy oraz strażnicy miejscy. Przyczyny i okoliczności zgonu wyjaśniają śledczy.
Napisz komentarz
Komentarze