Gwałtowne burze i nawałnice 28 lipca wyrządziły ogromne straty w Olsztynie. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy.
mgres
29.07.2020 10:21
(aktualizacja 01.10.2023 03:34)
Autor: Ewa Adamkiewicz
Do wyładowań doszło 28 lipca w godzinach wieczornych. Miało miejsce prawdziwe oberwanie chmury, dochodził do tego silny wiatr i pioruny. Efekt był przerażający.
Na terenie miasta Olsztyn strażacy odnotowali 34 zdarzenia, m.in. na docinku między ulicami Olimpijską i Dębową (od Plaży Miejskiej w kierunku osiedla Likusy) było blisko 50 powalonych drzew. Na ul. Kołłątaja i ul. Akacjowej drzewa spadły na samochody. Drzewa zostały powalone także na ul. Sielskiej, jedno z nich spadło na dach budynku mieszkalnego.
Pozostałe interwencje dotyczyły głownie drzew powalonych na ulicy i chodnikach.Fatalnie sytuacja wyglądała m.in. na przystani harcerskiej Bryza w Olsztynie. Tam konary uszkodziły zaparkowane przy niej auta, wiatr poprzewracał łodzie.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze