Będący poza służbą funkcjonariusz Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie w jednej z podmiejskiej miejscowości, zauważył osobowego volkswagena, którego kierowca wjechał do przydrożnego rowu. Policjant po podejściu do kierującego wyczuł od niego silny zapach alkoholu. Mężczyzna miał problemy z poruszaniem się, słaniał się na nogach, a jego mowa była bełkotliwa.
Po chwili przyjechał policyjny patrol, któremu funkcjonariusz przekazał mężczyznę. Sprawdzenie badania trzeźwości wykazało, że w organizmie kierowcy krążyły ponad 3 promile alkoholu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 57-latek kierując osobowym volkswagenem nie zachował należytej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo i wjechał do przydrożnego rowu. Ponadto po sprawdzeniu w systemach informatycznych wyszło również na jaw, że mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 2022 roku. 57-latek tłumaczył policjantom, że wyruszył w podróż w takim stanie, ponieważ musi zmienić olej w silniku w warsztacie samochodowym.
Napisz komentarz
Komentarze