Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 04:14

Nocna prohibicja pod lupą

Zwolennicy nocnej prohibicji otrzymali mocny argument. Jej wprowadzenie spowodowało spadek interwencji związanych z alkoholem. Nie wszystkich to jednak przekonuje. 
Nocna prohibicja pod lupą
Statystyki wskazują, że skutki wprowadzenia nocnej prohibicji odczuwalne zostały już w pierwszych miesiącach od czasu jej funkcjonowania.

Nocna prohibicja obowiązuje w Olsztynie od września 2018 roku. Jej wprowadzenie wywołało od początku wiele kontrowersji. Przeciwko niej była zdecydowana większość mieszkańców, którzy wzięli udział w konsultacjach społecznych zorganizowanych przez ratusz. Teraz jej pomysłodawcy mają silny argument w ręku. Chodzi o statystki związane z liczbą interwencji podejmowanych przez służby porządkowe na terenie miasta. Gotowy jest raport w tej sprawie. 
Informacje zebrane w zestawieniu zostały opracowane na podstawie danych z policji, straży miejskiej, izby wytrzeźwień czy Centrum Zarządzania Kryzysowego. 
Statystyki wskazują, że skutki wprowadzenia nocnej prohibicji odczuwalne zostały już w pierwszych miesiącach od czasu jej funkcjonowania. 
– Największy spadek zgłoszeń nastąpił w zakresie interwencji zakłócania porządku publicznego i spoczynku nocnego – czytamy w raporcie. 
Dotyczy to danych przekazanych przez policję. Liczba takich interwencji spadła o 74 proc. w porównaniu z okresem, kiedy sklepy były czynne całą dobę. 

Mniej grup, które się przemieszczały
Jak wynika z informacji przekazanych przez operatorów monitoringu miejskiego, po wprowadzeniu zakazy sprzedaży alkoholu po godz. 22, zmniejszyła się liczba osób gromadzących się wokół sklepów oferujących alkohol, „które następnie przemieszczały się w inne rejony miasta (parki, podwórka) w celu jego spożycia”. 
Wyraźnie też spadła liczba zgłoszeń do dyżurnego miasta związanych z alkoholem. W pierwszym miesiącu – we wrześniu 2018 roku – było takich przypadków 52. A w analogicznym okresie 2017 roku było ich 122. Łącznie na koniec roku liczba ta zmniejszyła się z 316 przypadków do 173. 
Odczuwalny spadek nastąpił również w statystykach dotyczących zgłoszeń z jednej z najgorszych ulic w Olsztynie, jeżeli chodzi o sprzedaż i spożywania alkoholu oraz rozróby wynikające z tego faktu. Chodzi o ul. Grunwaldzką. Dane pokazują, że jeżeli przez 4 miesiące 2017 roku było ich 34, to po wprowadzeniu nocnej prohibicji było ich 12. 
Swoje statystyki Centrum Monitoringu prowadzi również pod kątem wyłapywania sytuacji związanych z alkoholem. Jeżeli w IV kwartale 2017 roku było takich zdarzeń około 200, to w analogicznym okresie rok później odnotowano ich 121. Największą bolączkę wynikającą z nocnego dostępu do alkoholu mieli mieszkańcy osiedla Grunwaldzkie. Wszystko przez „zagłębie” nocnych sklepów przy ul. Grunwaldzkiej. 

– To, co się działo wokół tych sklepów to koszmar. Trudno było oko zmrużyć, bo ciągle dochodziły do nas pijackie śpiewy, odgłosy bójek i przekleństwa – mówi Mirosław Kowalski, lokator jednego z bloków przy ul. Grunwaldzkiej. 

Autorzy raportu przyznają, że mimo wszystko wciąż na mapie Olsztyna znajdują się „czarne punkty” związane ze spożywaniem alkoholu. To m.in. Nagórki i okolice przedszkola miejskiego nr 32 oraz ul. Murzynowskiego, to również ul. Żołnierska. Miejscem libacji alkoholowych stała się odnowiona niedawno Górka Jasia. 

– Brak monitoringu, zaciszne miejsce i słaba kontrola – autorzy raportu wskazują na przyczyny takiego stanu rzeczy. Problem spożywania alkoholu zgłaszają niezależnie od tego m.in. mieszkańcy Likus. 

Inne miasta sobie poradziły 
Olsztyn nie jest jednak pionierem nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. Podobne zapisy coraz powszechniej są wprowadzane w innych miastach. Są jednak pewne różnice. 
Radni Poznania w maju obostrzeniami objęli jedynie Stare Miasto w stolicy Wielkopolski, gdzie jest najwięcej nocnych sklepów z alkoholem. Na terenie całego miasta jest ponad tysiąc takich punktów, z czego na starówce około 240. 

– Mówimy zdecydowanie „nie” piciu alkoholu po bramach i w ciemnych zaułkach. Zapraszamy do lokali gastronomicznych – tłumaczyli radni. 
Nocna prohibicja obowiązuje również w Katowicach. Obejmuje jednak tylko samo Śródmieście. Związane jest to z bardzo dużą liczbą punktów sprzedaży alkoholu, co przekładało się na wysoką liczbę zdarzeń związanych z zakłócaniem porządku i skarg od mieszkańców. 

Radny Łukasz Łukaszewski z olsztyńskiej Koalicji Obywatelskiej twierdzi, że tak samo sprawa prohibicji powinna zostać rozwiązana w stolicy regionu. 

– Zakaz powinien obowiązywać tam, gdzie występuje problem. W przypadku Olsztyna jest to teren osiedla Grunwaldzkiego, bo stamtąd dociera najwięcej skarg na punkty sprzedaży. Nie powinniśmy traktować wszystkich jednakowo – komentuje rajca, podkreślając, że wprowadzenie zakazu, który nie obejmowałby całego miasta, proponowała właśnie PO. 

Przepisy sobie, życie sobie
Z powodu nocnej prohibicji straty liczą przedsiębiorcy. 

– Wprowadzenie zakazu spowodowało, że moje obroty zmalały o 50 proc. – przyznaje Jarosław Zbutowicz, współwłaściciel znanej sieci dawniej handlującej alkoholem w godzinach nocnych. – Wiele osób z naszej branży ta sytuacja zmusiła do zamknięcia swoich sklepów w Olsztynie i przeniesienia się do innych miast. W najbliższym czasie sam otwieram dwa sklepy z nocną sprzedażą alkoholu w Trójmieście, bo tam takie przepisy jak w Olsztynie nie obowiązują – zapowiada. 

Życie pokazuje, że można legalnie sprzedawać alkohol w godzinach nocnych. Przykładem jest sklep przy ul. Mochnackiego. Tam po godz. 22 odbywają się tzw. eventy, w trakcie których każda osoba wchodząca do lokalu musi kupić bilet, który później i tak jest odliczany od ceny alkoholu. Dodatkowo przy dworcu ma powstać lokal gastronomiczny, co pozwoli jego właścicielowi prowadzić sprzedaż alkoholu po godz. 22. Tyle, że jego cena będzie zbliżona do cen detalicznych w sklepach. 

– Coraz częściej dochodzą do mnie informacje, że na terenie miasta powstają tzw. mety, w których można zaopatrzyć się w alkohol, tyle że już droższy – mówi Zbutowicz. – Są też niektóre korporacje taksówkarskie, które w bagażnikach wożą alkohol w razie, jak ktoś go zamówi. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
POGODA
pochmurnie

Temperatura: 0°CMiasto: Olsztyn

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 5 km/h

Reklama
Reklama